środa, 13 lutego 2013

AWANTURY I WYBRYKI MAŁEJ MAŁPKI FIKI MIKI

 
Kornel Makuszyński i Marian Walentynowicz
 
Zanim Jurek przyszedł na Świat wiedziałam, że Ta książeczka na pewno stanie na Jego książkowej półce. Jest to jedna z moich najukochańszych książek z dzieciństwa. Mam do niej ogromny sentyment.  Kiedy więc Jurek dojrzał do przygód Fiki - Miki, z uśmiechem na ustach i radością w sercu udałam się do księgarni.
Dla Tych, co nie znają lub nie pamiętają, przypomnę, że „Awantury …” to przygody małej małpki Fiki Miki i Murzynka Goga Goga, który zaopiekował się nią, po tym jak „wąż straszliwy” połknął jej mamę.
Przyznam, że Jurek miał spory problem emocjonalny z przebrnięciem przez ten wątek, dlatego też w naszej wersji mama odgania węża do buszu, po czym gubi się tam, a Murzynek z Małpką wyruszają na jej poszukiwania J
Przyjaciele wędrują po Afryce, spotykając na swej drodze przeróżne zwierzęta i ludzi, zarówno tych dobrych jak i złych. W końcu wyruszają do Polski, gdzie po wielu przygodach trafiają do Pacanowa, aby z Koziołkiem Matołkiem i jego rodziną zasiąść przy Bożonarodzeniowym Stole.
Książeczka przypomina komiks. Krótkie, rymujące się, cztero wersowe teksty, sprawiają, że jest bardzo melodyjna. Dzięki temu, łatwo wpada w ucho Maluchów zwiększając Ich koncentrację na tekście oraz poszerzając Ich słownik. Dzięki „Awanturom…” mój Jurek nauczył się wielu nowych wyrazów.
 
Ponadto, każdy tekst opatrzony jest piękną ilustracją Mariana Walentynowicza. Do tej pory pamiętam, jak bardzo te ilustracje działały na moją wyobraźnię! Mój Tata wspomina, że „Awantury…” były Jego pierwszym zetknięciem się z egzotykąJ Przeglądając tę książeczkę, warto też pamiętać, że powstała w latach 1935 – 1936, a więc jeszcze czasach Imperiów Kolonialnych. Świetnie obrazują to niektóre ilustracje, zwłaszcza ta z Goga Goga w cylindrze i musze z parasolką;)
 
 
 
 
„Awantury i wybryki małej małpki Fiki – Miki” to jest mój Must Have wśród literatury dla dzieci. Naprawdę gorąco polecam!
Książeczka składa się z trzech ksiąg:
1.       Awantury i wybryki małej małpki Fiki – Miki,
2.       Fiki – Miki dalsze dzieje kto to czyta ten się śmieje,
3.       Na nic płacze, na nic krzyki koniec przygód Fiki – Miki.
Ja nabyłam najnowsze wydanie Oficyny Wydawniczej G&P Poznań z płytą CD w komplecie. Jeśli komuś uda się znaleźć, można też dostać stare wydanie, te z naszego dzieciństwa;)
Pamiętacie?
 
Miłego wieczoru :)
 
 
 

wtorek, 12 lutego 2013

WORECZKI Z GROCHEM, FASOLĄ ...




 
Zapewne każdy pamięta zabawy woreczkami z grochem, nieodłącznym elementem gimnastyki, a już na pewno korektywy ;) W naszym domu również bawimy się woreczkami, tyle, że nieco innymi , bo zrobionymi domowym sposobem, ze skarpetek.
Jak je zrobić? Bardzo prosto, wystarczy groch, fasolę, ryż, drobny makaron i co tam jeszcze mamy w domu, wsypać do skarpetek, zawiązać mocny supeł i gotowe!
Jak się nimi bawić? Na przykład tak:
Można wkładać je nogami do koszyka, pudełka itp.
Stopy powinny chwytać woreczek w ten sposób, ale...
 
 
...to nie jest takie łatwe :)
 

Można też porozkładać je płasko na podłodze, jeden za drugim i starać się po nich chodzić nóżka za nóżkąJ W ten sposób stymulujemy zmysł dotyku oraz ćwiczymy równowagę.
 
 
 
Można też wrzucać do pudełka lub nosić na głowie :)
 

 
Pozdrawiamy milutko :)